Spotkanie z przyrodnikiem
Jako pierwszy został nam przedstawiony gekon Sebastian, będący przedstawicielem jaszczurek, które gubią swój ogon i nigdy im już nie odrasta. Po nim mogliśmy poznać przedstawicieli węży zbożowych Andrzeja i Lilkę - były to młode osobniki mające ok. 1 m długości. Różniły się ubarwieniem – jeden był brązowo-pomarańczowy, a drugi w odcieniach szarości i brązu. Są to węże nie gryzące, a w chwilach zagrożenia zachowują się podobnie jak grzechotniki tzn. potrząsają ogonem o pędy suchych traw, które zaczynają szeleścić, dając odgłos podobny do grzechotki.
Podczas tej prezentacji mogliśmy również zobaczyć wyleniałą skórę węża w pełnej okazałości oraz grzechotkę węża grzechotnika. Kolejnym sympatycznym gościem był czarny wąż płci żeńskiej, którą opiekun pieszczotliwie nazywał Marysią. Charakterystyczna cechą tego gatunku jest to, że w chwilach zagrożenia wydzielają brzydki zapach podobny do tego, jaki wydziela skunks. Na koniec mogliśmy zobaczyć największego gościa i bohatera dnia - 3,5 metrową Kasię, mającą 3 lata – przedstawiciela gatunku boa dusiciela.
W tym dniu mogliśmy z bliska zobaczyć i pogłaskać przemiłych gości, co sprawiło dzieciom ogromną frajdę, a co odważniejsi mogli założyć sobie Kasię na szyję i przez kilka sekund się do niej poprzytulać. Jesteśmy dumni z odważnych uczniów i z niecierpliwością czekamy na kolejne ciekawe spotkania.